Wracamy do Kalisza…

35 dni minęło odkąd Michał zaginął. W dniu wczorajszym (09.02.2019) warunki pogodowe spowodowały, że wróciliśmy do Kalisza, aby przeprowadzić ostatnią próbę odnalezienia zaginionego. Na poszukiwania przyjechało 8 ratowników SiR.

Akcja poszukiwawcza została podzielona na dwa etapy: pierwszy z nich polegał na sprawdzeniu brzegów z wykorzystaniem ratowników oraz kajaków. Sprawdzony został odcinek od Filharmonii (śluzy) do mostu świętego Wojciecha.

Drugim etapem było wykorzystanie specjalistycznego sprzętu. Z pomocą przyjechała zaprzyjaźniona specjalistyczna jednostka OSP Mosina, w której w skład wchodzi OSP Radzewice. Kilkukrotnie został wykonany sonogram koryta rzeki Prosny. Po wstępnej analizie operator wybrał potencjalne obiekty wymagające użycia robota, aby wykluczyć najgorszy scenariusz. Po kilkugodzinnych działaniach operatora robota została podjęta ostatnia próba, czyli przepłynięcie obciążoną łodzią, aby wywołać jak najwyższą falę mającą na celu uniesienie obiektów znajdujących się przy brzegach rzeki. 
Działania na rzece i wokół niej trwały 9 godzin. W dniu dzisiejszym rodzina wraz z przyjaciółmi i znajomymi sprawdziła 6 km idąc w górę rzeki.

Warto zaznaczyć, że jest to jeden z 3 przypadków na początku roku 2019, w których młoda osoba wychodzi z klubu, bądź imprezy, a trop prowadzi do obszarów położonych przy wodzie. Dwóch 19-latków (w Poznaniu i Olsztynie) nadal jest zaginionych.