Światowy Dzień Przeciwdziałania Samobójstwom

Otrzymujemy zgłoszenie od dyżurnego policji: „mężczyzna, 26 lat, myśli samobójcze, wyszedł rano, zostawił list.”.

Ogłaszamy alarm dla naszych ratowników, po chwili wóz sztabowy wyjeżdża w wyznaczone miejsce – tuż koło lasu, na miejscu zrozpaczona rodzina, policja i strażacy. Wywiad, konsultacja z psychologiem, wyznaczenie sektorów i pierwsze zespoły wychodzą w teren.

Czasem kilka minut, czasem kilka godzin – na ekranach pojawia się wzywanie pomocy – osoba zaginiona odnaleziona, bez funkcji życiowych. Zespół terenowy podejmuje próbę reanimacji. Na miejsce przyjeżdża lekarz i stwierdza zgon.

Tak wygląda 80% naszych akcji – wyjazd na poszukiwania osób z myślami samobójczymi, z depresją. „Ostatnio był jakiś smutny, siedział cały czas w pokoju, stracił pracę, przestał odzywać się do znajomych […]” lub „Po prostu wyszedł, był cały czas uśmiechnięty, nie mówił o swoich problemach.”.

Dziś przypada Światowy Dzień Przeciwdziałania Samobójstwom. Zatrzymajmy się na chwilę, rozejrzyjmy wokół nas. W codziennym zabieganiu znajdźmy czas na chwilę rozmowy z bliskimi. Okażmy im wsparcie. Nawet, jeśli wydaje nam się, że tego wsparcia nie potrzebują, bo cały czas chodzą uśmiechnięci. Bądźmy dla nich, dajmy im znać, że mogą na nas liczyć. To może być krok, który sprawi, że ktoś, komu wydaje się, że jest sam na świecie i nie ma po co żyć – zmieni zdanie.

(foto: Szukamy i Ratujemy)